Ten sam sport, różne perspektywy: zostań kreatywnym fotografem sportowym

1. Przybliż obraz, aby uzyskać nietypowy kadr

Mark Kolbe, fotograf Getty Images i autor zdjęcia, na którym piłeczka do tenisa stołowego zdaje się unosić nad głową gracza, opowiada historię kryjącą się za tym ujęciem: „Zrobiłem to zdjęcie dla Getty Images, gdy po raz pierwszy w życiu fotografowałem rozgrywki tenisa stołowego. Wiedziałem, że zdjęcia przedstawiające serwujących zawodników są bardzo popularne, więc szukałem graczy o nietypowym lub odmiennym stylu serwowania.

„Patrzyłem na czerwoną ścianę sali. Moją uwagę przyciągnął Rhikesh Taucoory z Mauritiusa – nie tylko ze względu na styl serwowania, ale także dlatego, że mocne światło padało z góry na jego głowę. To była końcowa faza meczu, więc nie miałem zbyt wiele czasu na zarejestrowanie ujęcia. Wszystko działo się bardzo szybko. Użyłem obiektywu o stałej ogniskowej 400 mm, ponieważ wiedziałem, że jeśli uda mi się zrobić wszystko dobrze, zoom pozwoli mi najlepiej uchwycić lot piłeczki i intensywne skupienie zawodnika. Fotografowałem piłeczkę znajdującą się nad głową gracza. Jego oczy były na nią zwrócone, co wywoływało wrażenie lewitacji. To kolejny powód, dla którego mocno wykadrowałem ujęcie obiektywem 400 mm: chciałem wyizolować głowę zawodnika i piłkę na czerwonym tle. Przy rejestrowaniu tak ograniczonego ujęcia margines błędu jest niewielki, ale byłem wytrwały i podczas ósmego, ostatniego serwisu, wyrzucona piłeczka i oczy znalazły się w jednej linii, a ja mogłem uzyskać wspaniałe ujęcie”.

Mark ma pewną radę dotyczącą nietypowego kadrowania: „W przypadku przybliżania obrazu z zamiarem uchwycenia akcji warto zaplanować ujęcie i spróbować przewidzieć – w miarę możliwości – co się wydarzy. Trzeba wybrać najlepszy kadr i czekać na idealny moment. Często w przypadku obiektywów z zoomem istnieje wielka pokusa, by powiększyć obraz, a następnie go oddalić i ponownie powiększyć. Może to doprowadzić do utraty ostrości. Prawdopodobieństwo uchwycenia tego jedynego, najważniejszego momentu będzie większe, jeśli wykażemy się cierpliwością: trzeba ustawić odpowiednią ogniskową i zaczekać na ujęcie, które chcemy uwiecznić”.

Jeśli chcesz uzyskać podobne rezultaty, korzystając z aparatu Canon EOS 90D, dołącz do niego obiektyw Canon EF 70-300mm f/4-5.6 IS II USM. W przypadku korzystania z najdłuższej ogniskowej możesz usiąść przy linii bocznej i nadal być w stanie rejestrować najdrobniejsze szczegóły. Matryca APS-C o rozdzielczości 32,5 megapiksela aparatu Canon EOS 90D pozwala być jeszcze bliżej wydarzeń, ponieważ zwiększa efektywny zasięg teleobiektywu.

2. Uchwyć najważniejsze momenty

Elizabeth Kreutz, fotoreporterka sportowa pracująca na sprzęcie Canon i autorka powyższego zdjęcia bokserów w trakcie walki, uważa, że umiejętność uwieczniania najważniejszych momentów jest niezwykle przydatna. „Do zrobienia fotografii przedstawiającej Manny’ego Pacquiao oraz Timothy’ego Bradleya Juniora użyłam obiektywu Canon EF 70-200mm f/2.8L IS III USM, aby odpowiednio wykadrować obraz i uchwycić dramaturgię oraz siłę potężnego ciosu. Uwielbiam to zdjęcie. Zrobiłam je w idealnym momencie. Widzimy na nim wyprowadzony cios, grymas na twarzy Manny’ego, skurcze mięśni i unoszące się w powietrzu krople potu obu walczących, a także punktowe światło padające dokładnie pomiędzy nimi”.

Elizabeth twierdzi, że uchwycenie ruchu w ten sposób jest możliwe jedynie wtedy, gdy zachowujemy „ciągłą gotowość”. Wyjaśnia, że pomocne jest także przygotowanie aparatu do wykonania serii zdjęć: „Przejdź do trybu preselekcji migawki i wybierz czas naświetlania krótszy niż 1/1000 sekundy. W celu uzyskania maksymalnej liczby klatek na sekundę przestaw aparat na tryb serii zdjęć”. Aparat Canon EOS 90D umożliwia fotografowanie z szybkością 10 klatek na sekundę (kl./s), co oznacza, że mamy duże szanse na uwiecznienie upragnionego ujęcia.

W przypadku regulacji ostrości, Elizabeth woli zachować pełną kontrolę: „Używam jednopunktowego autofokusu i steruję nim ręcznie podczas walki, aby mieć odpowiedni punkt ostrości oraz kompozycję. Wymaga to pewnej praktyki, zwłaszcza w przypadku szybszych bokserów”. Jeśli nie chcesz polegać na jednopunktowym autofokusie, to autofokus z podążaniem za obiektem – dostępny w wielu aparatach Canon (w tym w aparacie Canon EOS 90D) – umożliwia ustawienie ostrości na wybranym obiekcie i śledzenie go w obrębie kadru, co jest niezwykle pomocne w przypadku fotografii sportowej.

3. Wykorzystaj twórcze możliwości rozmywania ruchu

Tom Jenkins to fotograf sportowy pracujący dla brytyjskich pism „The Guardian” i „The Observer”, a także były ambasador Canon. Zaleca eksperymentowanie z rozmyciem ruchu w celu oddania wrażenia szybkości i emocji, tak jak na zdjęciu powyżej. „Zrobiłem to zdjęcie dla »The Guardian« podczas biegu mężczyzn na 1500 m” – mówi. „To nie był bieg z najwyższej półki, więc postanowiłem poeksperymentować z długim czasem naświetlania oraz wielokrotną ekspozycją. Starałem się pokazać ruch biegaczy i w kreatywny sposób wykorzystać kolory ich koszulek, spodenek i butów, a także stadionowych tablic z wynikami. Po kilku próbach fotografowania z różnych miejsc i zmianach czasu naświetlania udało mi się uzyskać upragnione ujęcie. Ponadto podążałem obiektywem za mijającymi mnie biegaczami. Tak naprawdę ta fotografia składa się z dwóch klatek połączonych przez aparat. Starałem się szybko oddalić obraz pomiędzy ekspozycjami.

„Gdy mam szansę poeksperymentować w ten sposób, to myślę nad tym, czego się nauczyłem i analizuję, co poszło dobrze, a co nie przyniosło pozytywnych rezultatów. Staram się zachować tę wiedzę, mając nadzieję, że pewnego dnia trafię na inną dyscyplinę sportu, w przypadku której będę mógł wykorzystać tę samą technikę”.

Tom ma dla nas radę: „Fotografując własnym aparatem, warto eksperymentować z różnymi czasami naświetlania, zoomem i trybem panoramowania. Ja używam Canon PowerShot G7 X Mark II, który świetnie nadaje się do wykonywania zdjęć panoramicznych z długim czasem naświetlania. Moim zdaniem panoramowanie przynosi najlepsze rezultaty, gdy znajdujemy się równolegle względem akcji. Warto zastanowić się nad tym, czy nie da się znaleźć lepszego miejsca na zrobienie określonego zdjęcia”.

4. Rób zdjęcia z nietypowych miejsc

Fotograf prasowy Marc Aspland pracuje jako główny fotograf sportowy dla jednego z największych pism w Wielkiej Brytanii, „The Times”. Jest także Ambasadorem. Lubi umieszczać swój zestaw Canon w strategicznych miejscach, aby uwieczniać nietypowe ujęcia, tak jak to miało miejsce w przypadku tego zdjęcia z wyścigów konnych. „Wykonałem to zdjęcie zdalnie sterowanym aparatem z odległości około 18 metrów. Umieściłem kamerę z zamocowanym wyzwalaczem pod barierką. Upewniłem się, że uchwycę w kadrze linię mety. Gdy koń zbliżał się do niej, wykonałem serię zdjęć z szybkością 12 klatek na sekundę (kl./s), by aparat mógł uchwycić najlepsze ujęcie tamtego momentu. Miałem szczęście. Zwycięski koń poruszał się po wewnętrznej stronie, więc jest większy w kadrze. Koń, który ukończył wyścig na drugim miejscu, jest widoczny na środku i wydaje się znacznie mniejszy.

„Ta fotografia jest wyjątkowa, ponieważ udało mi się uchwycić konia w pół kroku. Światło również jest odpowiednie, dlatego widoczne są wszystkie szczegóły: mięśnie konia i twarz dżokeja. Poza tym dżokej, który wygrał wyścig, ma na sobie jaskrawopomarańczowe ubranie – gdyby był ubrany na czarno, być może nie przyciągałby tak wzroku. Oczywiście w kadrze znalazła się również linia mety”.

By wykorzystać technikę zastosowaną przez Marca, możemy ustawić odpowiednio aparat i sterować nim zdalnie za pomocą aplikacji Canon Camera Connect na smartfonie (jeśli Twój aparat obsługuje łączność Wi-Fi) lub pilota bezprzewodowego. Możemy także użyć odchylanego ekranu aparatu (jeśli aparat go ma), by fotografować z nietypowych miejsc lub pod niecodziennym kątem. „Nie warto wybierać oczywistych rozwiązań” – mówi Marc. „Trzeba zrezygnować ze zwykłych „stockowych zdjęć” i odejść od miejsca, w którym „powinni” stanąć wszyscy fotografowie.

„Jeśli fotografujemy dzieci grające w piłkę nożną, stajemy za błotnistym polem bramkowym, gdzie w kałuży stoi bramkarz czekający na nadbiegającego napastnika. Trzeba znaleźć coś niezwykłego w danej sytuacji”.

5. Wykorzystaj otoczenie, by nadać fotografii nowy wymiar

Andrey Golovanov, Ambasador Canon i fotograf sportowy, twierdzi, że w przypadku niektórych imprez sportowych to otoczenie może sprawić, że zdjęcie będzie bardziej interesujące. „Zdecydowałem się na fotografowanie maratonu moskiewskiego na własną rękę w 2014 roku, po tym, jak zostałem zatrudniony do wykonywania zdjęć portretowych biegaczy, którzy ukończyli wyścig dwa lata wcześniej” – mówi. „Znałem wszystkie niuanse tego biegu i najlepsze miejsca, z których można było fotografować uczestników wzdłuż trasy: centrum Moskwy oraz nabrzeże kremlowskie. Pierwszym wybranym miejscem było centrum miasta, z drapaczami chmur w tle. Znalazłem idealną kałużę na asfalcie, w której odbijała się jedna z wież Kremla, a jednocześnie udało mi się uchwycić w kadrze stopy biegaczy. To ujęcie wydało mi się spektakularne. Zajęło pierwsze miejsce w kategorii nietypowych fotografii na festiwalu Sportfolio we Francji.

Moja rada dla początkujących fotografów: postawcie na doskonalenie swoich umiejętności poprzez uzyskiwanie interesujących kompozycji podczas lokalnych wydarzeń, na które możecie dostać się bez trudu. Na podróże i mistrzostwa przyjdzie jeszcze czas. Maratony to doskonała okazja do ćwiczenia fotografii sportowej, ponieważ są zazwyczaj otwarte dla wszystkich. W większości miejsc przez cały rok organizowane są biegi długodystansowe, dlatego macie mnóstwo czasu i okazji do doskonalenia techniki i bawienia się fotografią.

„Rozejrzyjcie się wokół, spójrzcie na otoczenie, w którym fotografujecie i wyobraźcie sobie kreatywny sposób na opowiedzenie historii obrazem. Jeśli możecie odchylać ekran aparatu, spróbujcie robić zdjęcia z nietypowej perspektywy, na przykład trzymając aparat nad tłumem lub w tłumie bądź leżąc na chodniku. Kolejnym ciekawym trikiem jest wykorzystywanie odbić, na przykład w kałużach. Szukajcie stojącej wody lub odbijających otoczenie okien samochodów lub budynków – nawet okulary przeciwsłoneczne mogą się sprawdzić. Później to tylko kwestia praktyki, bo przecież praktyka czyni mistrza, także w przypadku fotografii”.